Składniki:
- soczewica zielona 400 gr
- kasza manna lub kukurydziana 5 łyżek
- cebula 2 sztuki
- olej rzepakowy do podsmażenia
- majeranek 2 łyżki
- oregano 1 łyżka
- czosnek 2 ząbki
- sól, pieprz do smaku
Pasztet soczewicowy w wersji podstawowej. Na kanapkę lub bez. Najlepiej z chrzanem!
Wykonanie:
- Soczewicę zalewam wodą na noc.
- Zmieniam wodę i gotuję do miękkości (u mnie około 30 minut).
- W międzyczasie na oleju podsmażam 2 pokrojone cebule.
- Po ugotowaniu soczewicy odlewam nadmiar wody (jeżeli całej nie wchłonęła).
- Do soczewicy dodaję podsmażoną cebulę i odstawiam do przestygnięcia.
- Dodaję przyprawy, kaszkę i blenduję wszystko na pastę.
- Przekładam do formy wyłożonej papierem do pieczenia.
- Zapiekam około 60 minut w 180 stopniach.
- Wyjmuję w papierze do pieczenia z foremek i zostawiam na kilkanaście minut w otwartym piekarniku.
Smacznego!
Gdy ktoś raz skosztował… sami wiecie,
można długo i czule o pasztecie
z ziaren soczewicy zielonej,
cebulką, oregano okraszonej.
Pasztet to posiłek doskonały.
Oj, zatęsknisz, gdy ze stołu zniknie cały
haha dobre:) Takie komentarze to tylko od mamy:)
Czy można zastąpić czymś kaszę mannę lub kukurydzianą?
Myślę, że czymś innym co skleja, jakąś mąką albo płatkami owsianymi
Bardzo smaczny ale suchy. Brakuje w nim tłuszczu. Myślę, że mógłby pasować tu słonecznik. Ale pieczony słonecznik?
Pewnie, może zmielony słonecznik, zmielone nerkowce, albo np. gotowana marchewka, pietruszka – wtedy będzie bardziej wilgotny:)
Kaszę manne normalnie się gotuje? Ona sama specznieje przy pieczeniu?
Do masy dodaję surową kaszkę. Ona spęcznieje i zwiąże masę.
A ja mam pytanie. Robię pasztet z cieciorki z puszki i zamieniłam jajko na aquafabe. Czy trzeba dłużej piec by wyszło zwatre?;( Bo trochę się rozpada,a z jajkiem tak nie było.(tylko cieciorka,af,marchew,cebula i sól)
PS.Książka jest piękna!
Ja bym dała łyżkę mąki ziemniaczanej, żeby skleiła. dzięki!;)
Dziękuję za odpowiedź;) wolała bym uniknąć dodawania czegokolwiek hehe. A jak z tym przypieczeniem?
Dzięki za przepis! Od siebie dodałam jeszcze marchewkę, pietruszkę, ziele angielskie i trochę sosu sojowego – jest pycha. Konsystencja do dopracowania, ale ze smaku jestem zadowolona. Moje pytanie, czy ten pasztet można mrozić, nadaje się potem?
Super:) Można mrozić, ale robi się po rozmrożeniu bardziej kruchy.