Składniki:
- suszone śliwki lub daktyle 1 szklanka (250 ml)
- płatki owsiane pół szklanki (125 ml)
- orzechy włoskie pół szklanki (125 ml)
- olej kokosowy 2 czubate łyżki
- kasza jaglana 1 filiżanka (200 ml)
- mleko roślinne 4 filiżanki (po 200 ml)
- kakao 1 łyżka
- cukier/erytrol/ksylitol do smaku
- przyprawa piernikowa do smaku
- gorzka czekolada 1 tabliczka (100 g)
Jagielnik o smaku piernika. Zdrowe ciasto bez pieczenia, oczywiście nie tylko na święta;)
Wykonanie:
- Płatki owsiane i orzechy prażę na suchej patelni.
- Daktyle lub śliwki gotuję na parze przez kilka minut, żeby zmiękły.
- W malakserze umieszczam orzechy, płatki owsiane, daktyle lub śliwki, 1 czubatą łyżkę oleju kokosowego i blanduję, aż powstanie plastyczna masa.
- Masą wykładam tortownicę (u mnie 21 cm) wysmarowaną tłuszczem lub wyłożoną papierem do pieczenia.
- Kaszę jaglaną bardzo dokładnie przepłukuję wodą. Dolewam 4 filiżanki mleka roślinnego i gotuję, aż kasza będzie bardzo miękka i wchłonie płyn (15-20 minut).
- Dodaję 1 czubatą łyżkę oleju kokosowego, łyżkę kakao, przyprawę piernikową (u mnie 2 łyżki domowej, przepis tutaj), słodzę do smaku (u mnie 7 łyżek erytrolu) i blenduję (ja używam tego blendera).
- Masę wykładam do tortownicy.
- Czekoladę łamię na kostki i umieszczam w garnuszku.
- Dodaję kilka łyżek mleka roślinnego lub wody i podgrzewam powoli, mieszając, aż czekolada się rozpuści. Dekoruję jagielnik.
- Po przestygnięciu jagielnik wstawiam na noc do lodówki.
Smacznego!
rozplynelam sie… cudowny!
:)))
Poprawcie przepis bo ilości sa przesunięte względem produktu i właśnie ratuje ciasto bo dałam wszystkiego źle
sprawdzam i wszystko jest ok…
Czy można pominąć daktyle i śliwki bo akurat obu nie lubię? Albo można użyć czegoś w zamian 🙂 ?
Może rodzynki? albo suszone morele?
O, to jest pomysł 🙂 Dziękuję!
🙂
Dziękuję za przepis. Specjalnie dla córki przygotowałam świąteczne słodycze. Wszystkie z Twojej strony. Jagielnik zrobiłam na śliwkach. Przepyszny. Aksamitny. Blender ledwo podołał, ale udało się 🙂
Bardzo się cieszę:)
Tak sie na niego napaliłam a wyszło bardzo źle.. Coś jest nie tak z proporcjami. Masa nie ma jak się zsiąść. Spód ma za mało orzechów i płatków a za dużo daktyli. Niestety tym razem porażka… :/
o kurcze…:( to moje sprawdzone na wielu jagielnikach proporcje…
A może chodzi o ilości orzechów i płatków już po zmieleniu? Bo to robi różnicę 🙂
ja używam standardowo na tą tortownicę szklankę daktyli przed zblendowaniem i szklankę płatków/pestek przed zblendowaniem…
Bardzo smaczne ciasto, ale też wyszła mi za rzadka, półpłynna masa z kaszy, możliwe, że coś pochachmęciłam, bo moja szklanka ma inną pojemność, a mierzenie suchej kaszy miarką z podziałką w ml było nieco karkołomne… Generalnie kaszę gotowałam 40 minut zanim wchłonęła cały płyn, ale i tak ciasto jest rzadkie i nie daje się kroić. Smak poezja, a najbardziej smakuje mi spód – coś a la batoniki „dobra kaloria”, tylko zdrowsze 🙂 Pozdrawiam!
Hmmm a dokładnie zblendowałaś? Jak będziesz jeszcze próbować go robić, to może daj mniej mleka roślinnego;)
Tak, bardzo dokładnie, ale to już drugie wegańskie ciasto na bazie kaszy, gdzie mam problem z kaszą. Będę jeszcze próbować! Pozdrawiam!
Zobaczysz, po dopracowaniu swojej techniki, jagielniki to będą najszybsze i najłatwiejsze ciasta;)
Czy mogę spytać o wymiary tortownicy, przy takich proporcjach?
21 cm, juz dopisuję:)
Zawsze gotuje 1szkl. kaszy na 2 płynu, w tym przepisie jest 4szkl. To raczej za dużo..?
1:2 do kaszy na sypko, 1:4 do budyniu i jagielników/serników. Ja tak robię, ale każdy ma swoje sposoby;)