Składniki na średni garnek:
- włoszczyzna 1 pęczek
- świeży szczaw 2 pęczki
- śmietanka sojowa lub inna roślinna 1 filiżanka (200 ml)
- tofu naturalne 1 kostka (180 g)
- olej lub oliwa do smażenia
- czarna sól kala namak do smaku
- czosnek 2 ząbki
- liście laurowe 3 sztuki
- sos sojowy do smaku
- sól, pieprz do smaku
- cukier szczypta do smaku
- ew. młode ziemniaki gotowane w mundurkach do podania
Prawdziwa szczawiówka zrobiona z liści szczawiu, w roślinnej wersji oczywiście;) Zaciągnięta śmietanką roślinną, z wkładką z „jajecznego” tofu.
Wykonanie:
- W garnku umieszczam obraną włoszczyznę (poza porem), dodaję liście laurowe, sos sojowy, zalewam 2 litrami wody i gotuję na małym ogniu przez min. 30 minut.
- Szczaw dokładnie myję, odkrawam ogonki, liście szatkuję.
- Na dużej patelni rozgrzewam oliwę, dodaję pokrojonego pora i czosnek, podsmażam. Następnie dodaję liście szczawiu, podsmażam, a następnie duszę przez chwilę.
- Z garnka wyjmuję warzywa i liście laurowe (warzywa możecie wykorzystać do sałatki, pasztetu, kotletów).
- Dodaję podsmażone liście szczawiu i gotuję w bulionie przez kilka minut.
- Do śmietanki roślinnej dodaję po łyżce gorącej zupy, żeby ją zahartować, a następnie wlewam śmietankę do garnka i zagotowuję.
- Zupę doprawiam solą, pieprzem i szczyptą cukru, a następnie blenduję.
- Tofu kroję w kosteczkę i podsmażam na niewielkiej ilości oleju, aż się zarumieni. Następnie posypuję solą kala namak i mieszczam.
- Szczawiową na talerzach posypuję usmażonym tofu i świeżo mielonym pieprzem. Możecie też wzbogacić ją o młode ziemniaki i koperek.
Smacznego!
Brak komentarzy