Składniki:
- kotlety sojowe 1 opakowanie (100 g)
- cebula 4 sztuki
- rodzynki 1 filiżanka (200 ml)
- koncentrat pomidorowy 2 słoiczki (po 190 g)
- przyprawa piernikowa 1 łyżka
- chilli pół łyżeczki
- kurkuma 1 łyżeczka
- cukier/ksylitol/erytrol 1 łyżka
- sól do smaku
- zalewa octowa/cytryna
- olej rzepakowy do podsmażenia
Kotlety sojowe a’la korzenne śledzie z rodzynkami w pomidorach. Marynowane w zalewie octowej. Idealne na wigilijny stół. Jeżeli spóźniliście się z marynowaniem, możecie pominąć ten etap, a na pocieszenie dodać sok z jednej cytryny;)
Wykonanie:
- Kotlety sojowe solę, zalewam wrzątkiem i gotuję przez kilka minut.
- Odlewam wodę i po ostygnięciu kroję w paski.
- Przygotowuję zalewę octową, tak jak w przepisie tutaj.
- kotlety sojowe zalewam gorącą zalewą i po ostygnięciu wstawiam do lodówki min. na 1 dobę. (Jeżeli wolicie łagodniejszą wersję, możecie pominąć etap marynowania, zamiast tego do farszu pod koniec gotowania dodajcie dok z 1 cytryny)
- Cebulę smażę na dużej patelni na oleju tak długo, aż się zeszkli.
- Dodaję rodzynki, przyprawy, cukier i koncentrat pomidorowy. Duszę pod przykryciem kilka minut, od czasu do czasu mieszając. Jeżeli farsz jest bardzo gęsty i się przypala, dolewam trochę wody.
- Dodaję kotlety sojowe i gotuję jeszcze przez chwilę, mieszając.
- Przekładam do miski i po ostygnięciu schładzam w lodówce.
Smacznego!
Bardzo dobre, zamiast wody dolewałam do farszu zalewę, bo same kolety były za mało octowe 🙂
Brzmią kusząco… 😉
A jak długo można je przechowywać?
tydzień w lodówce spokojnie:)