Składniki:
- mąka pszenna razowa lub orkiszowa razowa 1 szklanka
- kakao 1/2 szklanki
- proszek do pieczenia 1,5 łyżeczki
- olej (u mnie rzepakowy) 1/3 szklanki
- daktyle 200 g
- mleko roślinne 1-2 szklanki
- surowa kasza jaglana 200 gr
- ksylitol/cukier/syrop klonowy lub z agawy 1/3 szklanki
- dowolne owoce sezonowe do ozdoby
- ew. cukier z wanilią lub ekstrakt waniliowy do kremu
To ciasto ma pięć znaków szczególnych. Jest: 1- szybkie, 2 – proste, 3 – zdrowe, 4 – ładne, 5 – smaczne;) Powstało, jak to zwykle bywa, w sytuacji kryzysowej, kiedy na szybko trzeba było upiec coś efektownego i na tyle zdrowego, żeby również młodsze dzieciaki mogły spróbować:)
Wykonanie:
- Daktyle zalewam 1 szklanką wrzątku i odstawiam na min. 2 godziny.
- W międzyczasie kaszę dokładnie opłukuję wodą i gotuję na wodzie zgodnie z przepisem na opakowaniu do miękkości.
- Do ugotowanej kaszy dodaję ksylitol (możecie dodać dowolne słodzidło, np. syrop klonowy) i powoli wlewając mleko roślinne, blenduję aż do uzyskania konsystencji kremu (możecie dodać też cukier z wanilią albo ekstrakt waniliowy).
- Daktyle razem z wodą blenduję na gładką masę.
- Dodaję olej, kakao, proszek do pieczenia, mąkę i mieszam dokładnie.
- Ciasto wykładam do dużej formy (tak, żeby ciasto wyszło dość płaskie, u mnie duża silikonowa forma do tarty).
- Piekę ok 25 min w 200 stopniach.
- Na ostudzone ciasto nakładam krem jaglany i ozdabiam owocami.
Smacznego!
Na zdjęcie tego ciasta będę patrzyła zimą jak będzie biało, mroźno, a w sklepach będą tylko owoce importowane z ciepłych stron świata.
Przeglądam wcześniej zamieszczone przepisy i zatrzymałam się na tym cieście z owocami… „Lato, lato – Ejże ty!
…
Biało, biało,
Już zawiało,
Wiosny, lata, wszystkie znaki.
…pozostały przymarznięte dwa leżaki.”
…no i zdjęcie ciasta z owocami-takie letnie smaki:)
Czy 200 gram kaszy surowej czy już ugotowanej?
Surowej😀Juz dodalam w przepisie
Czy mozna czymś zastąpić daktyle?
Można posłodzić rodzynkami, bananami albo dodać po prostu cukier lub inne słodzidło:)
Rozumiem, że kasza ze słodzidłem to krem, a daktyle z resztą to ciasto?
kasza, mleko i słodzidło to na krem. daktyle z wodą i reszta to na ciasto:)
To znaczy ze zamiast daktyli mozna po prostu wsypac ksylitol? Czy trzeba najpierw rozpuscic go w wodzie? Jesli tak to jaka ilosc wody?
Nie próbowałam z proporcjami z innym słodzidłem, trzeba by przetestewać:) Ja dałabym tyle samo wody (lub mleka roslinnego) co do zalania daktyli i rozpuściła w tym ksylitol.
Ciasto bardzo fajne. Największe zaskoczenie to smak „budyniu” jaglanego. Choć zjadam kaszę na wiele sposobów, pierwszy raz tak długo ją blendowalam. Wyszła aksamitna i nawet lepsza niż tradycyjny krem (mi przypominała w smaku budyń). Dodałam trochę oleju kokosowego, bo zdrowy i smaczny, i nadał ciekawego smaczku. Spod przerobiłam z konieczności na wersję bezglutenową dając mąki gryczaną i ryżową. Za „gluta” robiło siemię lniane z kilkoma łyżkami wody. Ciasto trochę popękało na wierzchu, ale to żaden problem, bo przykryła je solidna warstwa pysznego jaglanego kremu. Do tego truskawki i zamrożone na zimę maliny. Boskie! Takie jak lubię najbadziej: proste i pyszne!
Super!:) To dobre info dla bezglutenowców, jak zmodyfikować spód:) Z olejem kokosowym faktycznie mógł wyjść fajny krem a’la budyniowy:)
Czy mogę użyć mleka krowiego, bo nie mam gdzie kupić roślinnego? I czy mogę użyć gotowej (dość gęstej) pasty z daktyli? Jeśli tak, to czy tyle samo co „suchych” daktyli w przepisie?
Mleko można zastąpić krowim i użyć gotowej pasty z daktyli, ale jak z proporcjami w przypadku pasty, to nie wiem…
Dziękuję 🙂 a może podpowiesz jakiej konsystencji jest ta masa po zblendowaniu daktyli z wodą? Tak mniej więcej. To może też dodam wody jeśli będzie trzeba.
Hmmm takiego musu… ale na pewno nie jest tak słodki jak syrop z daktyli. Ja bym chyba dała tyle wody, co do zalania daktyli i kilka łyżek syropu daktylowego…
A zamiast mąki pszennej lub orkiszowej, jaka bezglutenowa mogłaby być?
Myślę, że każda,ja lubię gryczaną, z jaglaną często wychodzą mi wypieki z goryczką…
Zrobiłam wczoraj to cudo (czaiłam się na nie miesiąc!). Gdyby była możliwość wstawienia zdjęcia, to bym umieściła, bo jestem zachwycona 🙂 Jednakże mam dwa pytania:
1) nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, ale kaszę jaglaną gotuję na mleku? Czy na wodzie, a przy blendowaniu dodaję dopiero mleko? Ugotowałam na mleku, ale aby mogła być miękka, musiałam dolać dodatkowo 3/4 szklanki mleka, bo inaczej chyba przypaliłabym garnek.
2)w cieście czuć mąkę i zastanawiam się, dlaczego. Myslę, że wypieczone było dobrze, bo był „suchy patyczek”. Czy taki smak jest, czy mi coś nie wyszło?
A mogę prosić o przesłanie zdjęcia na fb?:) teraz widzę, że w przepisie niezbyt jasno opisałam gotowanie kaszy… przepraszam i zaraz poprawiam:) Zazwyczaj gotuję ją w proporcjach 1;4 na mleku sojowym albo na wodzie w proporcjach 1;2,5 i dooiero przy blendowaniu dolewam więcej mleka. A czy użyłaś mąki pełnoziarnistej? Ona jest grubsza i wyczuwalna w smaku, o to chodzi?
Niestety nie mam facebooka (wiem… nie istnieję :D). Użyłam mąki pszennej, ale hmm… spróbuję po prostu jeszcze raz, bo i tak było pyszne! Może coś nie wyszło przez przypadek, a za drugim razem wyjdzie 🙂
Daj znać;)
Czy mogłaby Pani pomóc w doborze mąk bezglutenowych do tego przepisu? Jakie i w jakich proporcjach? Uwielbiałam ten przepis, ale niestety muszę ograniczyć gluten i nie mam pojęcia, jak zmodyfikować przepis.