Drodzy Czytelnicy, drogie Czytelniczki Veganbandy,
Pewnie część z Was już wie (bo troszkę się już zdążyłam pochwalić;), że właśnie ukazała się moja książka kulinarna pt. „Słodka kuchnia roślinna. Zdrowe desery, ciasta i słodycze bez nabiału”. Dziś dotarła do mnie pocztą, dlatego jestem jeszcze pełna emocji, ale postanowiłam ochłonąć na chwilę i napisać dla Was krótki post z najważniejszymi informacjami o książce:)
Książka została wydana przez wydawnictwo Galaktyka, co niezmiernie mnie cieszy, bo to jedno z moich ulubionych wydawnictw (książek z ich logiem mam na półce kilkanaście).
Jak jest wydana?
Na początek to, co widać na pierwszy rzut oka (i czym na razie nie mogę przestać się zachwycać;). Książka jest naprawdę pięknie wydana… sztywna okładka, wysokiej jakości papier, poręczny format. Wszystko to sprawia, że tak jak planowało wydawnictwo, książka świetnie nadaje się na prezent. No i to, co uderza na pierwszy rzut oka, czyli zdjęcia… W książce znajdują się fotografie Kingi Błaszczyk-Wójcickiej, którą część z Was zna zapewne z bloga greenmorning.pl. Zdjęcia są przepiękne i przeapetyczne. Zresztą zobaczcie sami kilka z nich…
Co znajdziecie w książce?
Książka podzielona jest na pięć rozdziałów:
- desery
- trufle, pralinki i batony
- lody
- ciasta bez pieczenia
- wypieki
Rozdziały poprzedzone są informacjami na temat moich ulubionych składników, sprzętu kuchennego i obcowania z kasza jaglaną przy produkcji słodkości;)
Wszystko zostało przeczytane i skonsultowane przez dietetyczkę – specjalistkę od diety roślinnej. Iwona Kibil – dziękuję za cenne uwagi i wskazówki!
W książce znajdziecie 122 przepisy, z czego większość zupełnie nowych. Pozostałe to lubiane przez Was przepisy z bloga, często ulepszone i dopracowane. Część z nich została pięknie sfotografowana przez Kingę.
Przepisy, znajdujące się w książce są proste w wykonaniu i bazują na łatwo dostępnych, zdrowych składnikach, takich jak kasze, rośliny strączkowe, orzechy, świeże i suszone owoce. Znajdziecie tu spory wybór przepisów bez glutenu lub takich z możliwością zamiany składnika na bezglutenowy.
Podziękowania
Podziękowania przede wszystkim dla Was drodzy Czytelnicy i drogie Czytelniczki, za to, że czytacie Veganbandę i z niej gotujecie, bo bez tego nie byłoby książki. Dziękuję mojej ukochanej rodzince i znajomym za testowanie przepisów do książki oraz moim najbliższym za wyrozumiałość;)
Gdzie kupić?
Książka dostępna jest w dobrych księgarniach i salonach Empik. Możecie ją kupić między innymi tutaj:
Wasze opinie
Koniecznie dajcie znać co myślicie o książce i zostawcie komentarz, jeśli coś z niej upichciliście. Jestem otwarta na wszelkie uwagi i wskazówki na przyszłość;)
Książka zachwyca zdjęciami ,ale treść też jest świetna , nie jest tu przerost formy nad treścią
Mam kilka przepisów już na widoku do robienia min ta babkę z morelami ,ach
Bardzo chcę mieć tę książkę, a czy jest jakaś szansa na zakup z autografem?
Może na jakimś spotkaniu autorskim?;)
A będzie w Poznaniu???
Ale bomba:),biorę w ciemno Twą książkę(nie znałam Twojego bloga,weszłam tu ze strony księgarni).2 miesiące temu przeszłam z wegetarianizmu na weganizm,a zdrowe słodkości to mój ulubiony sposób na relaks w kuchni.Bardzo się cieszę że będę miała i tu co wertowac w poszukiwaniu inspiracji:).
Ale się cieszę:)))
Książka jest świetna! Przejrzałam całą i już wiem, że wiele przepisów wypróbuję. Przydadzą się jako słodkie i zdrowe przekąski dla Syna do szkoły. Dziękuję za inspirację! 🙂
Cieszę się:)))
Książka jest wspaniała, od dłuższego czasu nie kupuję książek bo wszystko jest w Internecie ale ta książka tak mnie zachwyciła ze musiałam kupić. Na pierwszy ogień poszedł przepis jaglane słoiczki ala snickers. Dzisiaj zjadłam w pracy, po prostu genialne. Niestety w książce nie była podana ilość daktyli ale sprawdziłam to na Twojej stronie. Czekam na kolejne książki.
Cieszę się bardzo!!!:)
Gratuluje!! Książka z pięknymi zdjeciami i masą przepisów do wykorzystania na już!
Zobaczyłam ją w zapowiedziach Galaktyki i od połowy października przebierałam nogami 😉
Żałuję tylko tej wszędobylskiej czekolady, bo bezcukrowy człowiek nie skorzysta z dużej części przepisów.
Czy wypracowałaś może jakiś zamiennik?
Ja do ciast używam zawsze ksylitol z karobem i olejem kokosowym w proporcjach „na oko”, ale nie zawsze to jest to.. może jest coś o czym nie pomyślałam? 🙂
Ja czasem używam czekolady słodzonej stevią i ksylitolem, niestety jest dość droga… lub robię sama (tak jak w przepisie na czekoladę), ale masz rację, wolę polewę z rozpuszczonej czekolady niestety. A do masy czekoladowej, budyniu itp: daktyle+kakao:)
Weszłam do Empiku po zupełnie inna książkę. Zobaczyłam tą. Zrobiłam zdjęcie jednego przepisu (następnego dnia mieli być goście). Wróciłam do domu, myśli nie dały mi spokoju. Kupiłam w najtańszej księgarni z darmowa wysyłka – sknera ze mnie :P. Po miesiącu pieczenia w końcu przejrzałam dokładnie książkę i weszłam na bloga. Naprawdę super!! I blog i książka! Od człowieka na którego widok ludzie mówili „Idzie Sandra będzie na deser chleb z kawałkami banana” słyszę „uwielbiam twoje wypieki” noi co najfajniejsze moje dzieciaki mogą w końcu wybrać sobie deser, który chcą bez tłumaczenia, ze zrobimy inny bo ten jest niezdrowy a tamten ma mleko. Fajne, ze w przepisach nie ma trudnych do dostania składników, albo tylko drogich w sklepie ze zdrowa żywnością. Jeszcze raz dzięki za Twoja prace i poświęcenie! O wiele większych sukcesów życzę! Ach i jeszcze jeden plus – wszystkie sa szybkie!!!
Bardzo dziękuję za miłe słowa!:) Cieszę się i życzę smacznego:)))
Książke zamówiłam ja ślepo 🙂 no i jestem zachwycona.. A kto robił te piekne zdjęcia? Polecam naprawde każdemu 🙂 💟💟💟💟💟💟😍😍😍❣️💟💞🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌷🌷🌷🌻🌼🦉🐦
Dziękuję:)Piękne zdjęcia są autorstwa Kingi Błaszczyk-Wójcickiej:)