Składniki:
- mieszanka sałat lub ulubiona sałata 1 opakowanie lub 1 sztuka
- jarmuż 3 garście/3 liście
- oliwki czarne 1 słoiczek (ok. 200 g)
- czerwona fasola 1 puszka
- pomidory 2 sztuki
- nasiona konopii 4 łyżki
- ocet jabłkowy 1-2 łyżki
- olej lniany 1-2 łyżki
- sos sojowy 1-2 łyżki
Sałata, jarmuż, czerwona fasola, czarne oliwki i pomidor. Obficie posypane nasionami konopi. Pyszna i pełna wartości odżywczych sałatka.
Wykonanie:
- Jarmuż zgniatam w dłoniach i drobno kroję. Wrzucam do miski.
- Dodaję sałatę, pokrojone pomidory, oliwki i dokładnie przepłukaną fasolę.
- Polewam olejem lnianym, octem jabłkowym i sosem sojowym.
- Posypuję nasionami konopi i mieszam.
Smacznego!
Powiem szczerze, że tej sałatce czegoś brakuje. Smakuje bardzo ubogo, a sos zdaje mi się do niej nie pasować. Przyrządzając ją dodałam jeszcze jajko (wiem, niewegańskie), czerwoną cebulkę (nadaje lekkiej ostrości) prażony słonecznik… I nie pamiętam czy coś jeszcze… Oliwki pokroilam w krążki, bo dla mnie są zbyt intensywne. O nasionach konopii niestety zapomniałam, ale nie sądzę, aby miały coś zmienić. Taka zmodyfikowana wersja wydaje mi się znacznie lepsza i bardziej sycąca. Domownicy zgłosili jednak problem z twardym jarmużem, dlatego myślę, że warto rozważyć użycie samego miksu sałat 🙂
Jarmuż faktycznie jest dość kontrowersyjny;) ja uwielbiam go właśnie za jego konsystencję, mięsistośc i twardość. Jest taki konkretny. Ale reszta domowników nie podziela mojego uwielbienia;) Jarmuż można przelać wrzątkiem, chwilę podsmazyć na oliwie albo ugnieść i drobno poszatkować – te sposoby powodują, że jest w sałatce znacznie delikatniejszy.