Składniki:
- skorzonera kilka korzeni (ok. 0,5 kg)
- oliwa z oliwek do smażenia
- czosnek 2 ząbki
- sok z połówki cytryny
- sól do smaku
- świeżo mielony pieprz do smaku
- natka pietruszki do posypania
Skorzonera – inaczej wężymord lub czarny korzeń – znacie? Niełatwo ją kupić, ale jeśli Wam się uda, to naprawdę warto spróbować. Jest bogata w inulinę, która obniża poziom cukru we krwi i korzystnie wpływa na florę układu pokarmowego.

Skorzonera z patelni
Wykonanie:
- Ząbki czosnku rozgniatam i odkładam na 10 minut (tutaj przeczytaj dlaczego).
- Skorzonerę obieram (w rękawiczkach – barwi).
- Obrane korzenie od razu wkładam do miski z wodą i łyżką octu lub soku z cytryny (żeby nie ściemniały).
- Następnie korzenie skorzonery osuszam kroję w dość cienkie plasterki na skos.
- Na patelni rozgrzewam oliwę i dodaję skorzonerę.
- Smażę przez kilkanaście minut, mieszając od czasu do czasu, aż skorzonera się zarumieni.
- Przed końcem smażenia dodaję czosnek i sok z cytryny. Smażę jeszcze przez chwilę.
- Na talerzu posypuję solą, świeżo zmielonym pieprzem i natką pietruszki.
Smacznego!

Skorzonera z patelni

Skorzonera z patelni

Skorzonera z patelni
Brak komentarzy