Składniki:
- mleczko kokosowe powyżej 80% ekstraktu kokosa 1 puszka (400 g)
- budyń śmietankowy 1 opakowanie (ok. 40 g)
- wegańskie ciasteczka lub herbatniki 1 opakowanie (ok. 200 g)
- mocna kawa 1 filiżanka (200 ml)
- likier amaretto (ew. aromat migdałowy) ok. 6 łyżek (aromat do smaku)
- dżem malinowy 1 szklanka (250 ml)
- kakao do posypania
- mleko roślinne (u mnie migdałowe) 2 szklanki do budyniu (po 250 ml)
- olej kokosowy 2 czubate łyżki
- cukier/ksylitol/erytrol 4 łyżki (do budyniu)
Słynny, włoski deser w roślinnej wersji. Naprawdę prosty w przygotowaniu.
Wykonanie:
- Mleko kokosowe wstawiam na noc do lodówki.
- Parze filiżankę mocnej kawy i odstawiam do ostygnięcia.
- Do kawy dodaję Amaretto lub aromat migdałowy.
- Budyń przygotowuję zgodnie z przepisem na opakowaniu na bazie mleka migdałowego (ja używam tego) z dodatkiem 4 łyżek cukru, ksylitolu lub erytrolu i oleju kokosowego. Odstawiam do ostygnięcia.
- Gęstą część mleczka kokosowego miksuję, aż powstanie bita śmietana. Stopniowo dodaję budyń i miksuję razem.
- Ciasteczka lub herbatniki maczam w kawie i wykładam nimi dno przezroczystej miski (lub do małych miseczek/pucharków).
- Połowę masy przekładam na herbatniki.
- Smaruję konfiturą malinową.
- Na warstwę malinową wykładam pozostałą część masy.
- Schładzam w lodówce, najlepiej przez noc.
- Przed podaniem posypuję kakao.
- Deser nakładam łyżką.
Smacznego!
Ile średnio wyjdzie porcji z tego przepisu?
8-10 porcji
Bardzo dobry ten deser, zastanawiam się jednak dlaczego moja masa nie stężała…wszystko zrobione zgodnie z podananym przepisem…może jakaś sugestia? Chciałabym powtórzyć przepis na imprezę urodzinową ale konsystencja, mimo doby spędzonej w lodówce pozostawia wiele do życzenia…pomocy!
A proporcje były jak w przepisie? To Tiramisu jest do nakładania łyżką, a nie do krojenia, ale konsystencja powinna być jak gęsty krem/budyń. Mleczka kokosowego używamy tylko tej gęstej części z puszki. Można też następnym razem przygotować bardziej gęsty budyń (użyć mniej mleka roślinnego). Proszę dać znać, jak wyszło następnym razem:) Ściskam!
Myślę, że to mogła być kwestia mleczka kokosowego. Właśnie próbuję zrobić ten przepis po raz pierwszy i już podczas miksowania mleczka wydawało mi się, że coś jest nie tak. Zamiast być gładkie, zrobiło się jakieś takie lekko grudkowate. Używałam oczywiście tylko stałej części mleczka, ale było jej dość mało (mimo, że w lodówce stało kilka dni). Mleczko po otwarciu wyglądało normalnie, data przydatności jeszcze dwa lata… Gdy zaczęłam dodawać budyń, zaczęła robić się wodnista grudkowata masa. 🙁 Zastanawiam się czy nie dodać agaru, choć nie wiem jak ten eksperyment mógłby się skończyć 🙈
Dziękuję za odpowiedź! Proporcje jak w przepisie, takie zboczenie z pracy…zawsze zgodnie z receptariuszem 😉.Następnym razem dam mniej mleka do budyniu! Dziękuję za podpowiedź!Pozdrawiam!
Dzień dobry, zastanawiam się czy lepiej do takich proporcji/takiej ilości deseru użyć naczynia żaroodpornego (takie jak do pieczeni, takiej wielkości) czy takiego standardowego obiadowego lunchboxa (czyli mniejsze od naczynia żaroodpornego)? 🙂
powinno wystarczyc mniejsze…;)
Czy jeśli nie mam miksera i użyje blendera to powinno się udać? 🙂
myślę, że w blenderze masa może wyjść zbyt płynna…
Zrobiłam wszystko jak trzeba .co do budyniu dałam mniej mleka niż w przepisie, ponieważ zazwyczaj gotujac budyń na roślinnym mleku robiła się woda. Więc zmniejszyłam porcje mleka. Przepis do bani.
Mleko kokosowe zważone . Nie wygląda to wszystko jak na zdjęciu . Totalny syf. Tak jak pisza wyżej w komentarzach 🤦
Bardzo mi przykro, że nie wyszło:( Może to kwestia gęstośi mleczka kokosowego… do ubijania musi być takie powyżej 80% ekstraktu, zaznaczyłam dodatkowo w przepisie.