Dzisiaj chcę pokazać Wam kolejny sprzęt Gastroback, który aktualnie testujemy w naszym domu. Tym razem jest to czajnik elektryczny GASTROBACK 42434 z zaparzaczem. Opowiem Wam krótko o tym czajniku, pokażę Wam jak wygląda oraz zaproszę Was na trzy przepisy na herbaty z wykorzystaniem tego sprzętu.
Na początek kilka słów o samym czajniku. Czajnik elektryczny Gastroback posiada moc 1400 Watów, dzięki czemu podgrzewa się bardzo szybko. To co najbardziej mnie w nim urzekło to 8 programów do parzenia różnych herbat (od 60 do 100 °C). Nie musisz pamiętać jaka temperatura jest optymalna dla danej herbaty, wystarczy wybrać interesujący Cię program poprzez naciśnięcie odpowiedniego przycisku na panelu sterującym:) Do wyboru mamy programy dla herbaty zielonej, czarnej, białej, jaśminowej, oolong, sencha, Darjeeling i herbat ziołowych.
W zestawie z czajnikiem mamy też koszyczek do zaparzania herbaty wykonany ze stali nierdzewnej. Możemy więc zaparzać herbaty bezpośrednio w czajniku, bez przelewania ich do dzbanka. Dzięki automatycznej funkcji podgrzewania herbata pozostaje w odpowiedniej temperaturze przez pół godziny. Funkcja podtrzymywania ciepła oszczędza czas i prąd. Pozostałej po zagotowaniu wody nie trzeba ponownie gotować lub zagotuje się ona szybciej niż zwykle.
Szczególnie istotne dla mnie jest to, że pojemnik (1.5 l) wykonany jest ze szkła (SCHOTT DURAN®). Dzięki temu nie tylko smak herbaty pozostaje bez zmian, ale przede wszystkim materiał jest w pełni bezpieczny dla zdrowia. Warto wspomnieć też o walorach estetycznych – na szkle duran nie powstają zacieki wapienne.
Dodatkowe ciekawostki ułatwiające użytkowanie to obrotowa podstawa, dzięki której czajnik można stawiać w dowolnym położeniu oraz sygnał dźwiękowy informujący o zagotowaniu wody.
Napar jesienny z Pu-erh
Napar o właściwościach rozgrzewających, wspomagających trawienie, wzmacniających, przeciwbakteryjnych i przeciwwirusowych. Idealny na jesień.
Składniki na 2 porcje:
- 2 łyżeczki suszonej herbaty Pu-erh
- 500 ml wody
- 4 plasterki świeżego imbiru
- 2 laski cynamonu
- 4 goździki
- 2 gwiazdki anyżu
Wykonanie:
Herbatę Puerh zaparzam przez 3 minuty w temperaturze 90 stopni.
Do szklanek nakładam po lasce cynamonu, gwiazdce anyżu, po 2 goździki i po 2 plasterki świeżego imbiru.
Zalewam zaparzoną w czajniku herbatą Pu-erh.
Podaję po kilku minutach.
Herbata z klitorii z borzoskwinią a’la Mojito
Aromatyczny miętowy napar z nutką limonki i brzoskwini o pięknej barwie. Dzięki klitorii ternateńskiej posiada liczne właściwości zdrowotne. Działa przeciwzapalnie, antyoksydacyjnie, przeciwbakteryjnie, przeciwwirusowo oraz uspokajająco. Świeża mięta natomiast wspomaga trawienię i przemianę materii oraz działa rozkurczowo.
Składniki na 2 porcje:
- kilka gałązek świeżej mięty
- 1 łyżka suszonych kwiatów klitorii ternateńskiej
- 500 ml wody
- 1 brzoskwinia
- 1 limonka
- 2 łyżeczki nierafinowanego cukru trzcinowego
Wykonanie:
Kwiaty klitorii zaparzam przez kilka minut w temperaturze 90 stopni.
Do szklanek nakładam pokrojoną na kawałki brzoskwinię i limonkę. Posypuję cukrem trzcinowym.
Wkładam gałązki mięty i zalewam naparem z klitorii.
Zaparzam razem jeszcze przez kilka minut.
Wiśniowe Earl Grey smoothie
Zdrowe smoothie o zaskakującym, wyrafinowanym smaku na bazie schłodzonej herbaty Earl Grey. Lekkie, pełne witamin i przeciwutleniaczy.
Składniki na 2 porcje:
- 2 łyżeczki suszonej herbaty Earl Grey
- 500 ml wody
- 2 dojrzałe banany
- 2 filiżanki (po 200 ml) mrożonych wiśni
- 4 kostki gorzkiej czekolady 70% kakao
- 4 plasterki świeżego imbiru
- listki mięty do dekoracji
Wykonanie:
Herbatę zaparzam przez 3 minuty w temperaturze 95 stopni, a następnie schładzam.
Po schłodzeniu wkładam do lodówki na min. 2 godziny.
W blenderze umieszczam pokrojone banany, mrożone wiśnie, plasterki imbiru i 2 kostki drobno pokrojonej czekolady.
Zalewam schłodzoną herbatą i blenduję na gładkie smoothie.
Smoothie przelewam do szklanek, dekoruję pozostałą czekoladą (posiekaną drobno) oraz listkami mięty.
Brak komentarzy